„Šmatičku na patičku, czyli polsko – czeskie nieporozumienia językowe” to seria postów, w której będziemy umieszczać przykłady tego, jak „toksyczna” może czasem być przyjaźń między językiem polskim a czeskim. Wszystko to oczywiście z przymrużeniem oka!
V pátek na statek! = W piątek na farmę!
Ahoj přátelé!
Piątkowy post jest poświęcony czeskiemu słowu statek. Brzmi znajomo? Nie dajcie się zmylić, słowo statek w języku czeskim nie ma nic wspólnego z transportem wodnym (lub podwodnym!). Statek w polskim tłumaczeniu to farma, gospodarstwo rolne. Zaskoczeni? Hezký víkend!
Mamy nadzieję, że dowiedziałeś się dzisiaj czegoś ciekawego. Nie zapomnij dać „łapki w górę” pod tym postem na Facebook, żebyśmy mogli odwdzięczyć się tworzeniem nowych materiałów do nauki języka. Čauky!